Koszyk

Fakty i mity na temat detoksu

| Autor: Dr Joanna Klonowska

Detoksykacja określa się proces oczyszczania z toksyn, czyli wszelkich trucizn i niezdrowych substancji znajdujących się w organizmie człowieka. Różne źródła wskazują, że – poza dietą – skutecznym sposobem na detoksykację organizmu są zabiegi kosmetologiczne. Warto zatem wyjaśnić, jak rozumieć detoks w kosmetologii i na czym polega odtruwające działanie kosmetyków? 

Mówiąc o toksynach w organizmie, zwykle mamy na myśli zgromadzone w naszych tkankach różne potencjalnie szkodliwe substancje występujące np. w produktach żywnościowych, lekach czy kosmetykach. Organizm człowieka jest bowiem nieustannie wystawiony na działanie związków chemicznych, których nie może użyć jako pożywienia i które mogłyby być szkodliwe w wypadku ich dostania się do komórek, ponieważ nie pełnią one żadnych funkcji metabolicznych. Te potencjalnie niebezpieczne substancje zwane są ksenobiotykami. Ksenobiotyki, takie jak leki, narkotyki, trucizny naturalne i zanieczyszczenia środowiska, dostają się do organizmu poprzez: wdychanie, spożycie i kontakt ze skórą. W warunkach fizjologicznych są detoksyfikowane za pomocą określonych enzymów ksenobiotyczno-metabolicznych. Ich wchłanianiu towarzyszy wiele procesów metabolicznych, które już w czasie trwania ekspozycji prowadzą do wydalenia części przyjętej dawki. Znaczna jej część jest usuwana, zanim wejdzie w cykl przemian metabolicznych w organizmie. Jednak w sytuacji, gdy ksenobiotyki lub produkty ich metabolizmu dotrą do organu podatnego na ich działanie, mogą wywołać mniej lub bardziej intensywne objawy zatrucia. Ksenobiotyki mogą być także magazynowane w różnych tkankach. Jeśli gromadzą się one przez długi okres czasu, może dojść do zatrucia organizmu i zaburzeń w jego funkcjonowaniu. Szkodliwe dla zdrowia mogą być także metabolity, będące produktami odpadowymi metabolicznych przemian materii i energii zachodzących w żywych komórkach, stanowiących podstawę wszelkich zjawisk biologicznych.

„Detoks” 24 h – jak działa ludzki organizm?

Prawidłowe wydalanie szkodliwych substancji jest warunkiem właściwego funkcjonowania ludzkiego organizmu, czyli utrzymania homeostazy. U człowieka za utrzymanie tej wewnętrznej równowagi odpowiedzialne są dwa procesy: osmoregulacja, czyli regulacja bilansu wodnego i soli mineralnych, oraz wydalanie. Wydalanie to proces fizjologiczny mający na celu usuwanie z organizmu zbędnych i szkodliwych produktów metabolizmu: wody, dwutlenku węgla, związków azotowych (powstających w czasie degradacji aminokwasów i kwasów nukleinowych), ale także ksenobiotyków i ich metabolitów. Dla człowieka najważniejszymi układami i narządami osmoregulacji oraz wydalania są:

Układ moczowy – Nerki wytwarzają mocz zawierający wodę, jony sodu (1 proc. jonów obecnych we krwi), jony potasu, jony wodorowe, mocznik, kwas moczowy, urobilinogen, zbędne produkty przemiany materii, metabolity ksenobiotyków oraz substancje obecne we krwi w stężeniu przewyższającym ich próg nerkowy;

Układ oddechowy – Energia potrzebna komórkom do wykonywania wszelkich zadań metabolicznych pochodzi z reakcji chemicznych, które odbywają się tylko w obecności tlenu (O2). Produktem odpadowym tych reakcji jest dwutlenek węgla (CO2). Układ oddechowy zapewnia przez płuca drogę wnikania do ustroju tlenu obecnego w powietrzu atmosferycznym, stwarza też drogę wydalania dwutlenku węgla;

Układ pokarmowy – Wydalanie resztek spożytych substancji pokarmowych oraz ksenobiotyków, które nie mogą ulec strawieniu ani wchłonięciu z przewodu pokarmowego, następuje w procesie defekacji w postaci kału;

Skóra – jest narządem wspomagającym wydalanie pewnych substancji, m.in.: chlorku sodu w pocie (nadmierne pocenie obniża stężenie sodu we krwi), mocznika (zwłaszcza u osób z upośledzeniem czynności nerek) oraz substancji aromatycznych, np. czosnku i innych przypraw.

detoksykacja

Kiedy przyjrzymy się składom produktów i zabiegów detokskujacych, okazuje się, że znajdują się tu od dawna wykorzystywane w kosmetologii: sól morska, algi, aloes, arnika, miłorząb, oczar, drożdże, antyoksydanty (w tym witamina C i E), glinki, torf oraz węgiel.

Detoks w kosmetologii

Przez detoks w kosmetologii należałoby rozumieć stosowanie kosmetyków i zabiegów wspomagających wydalanie szkodliwych substancji z organizmu przez skórę. Kosmetyki o właściwościach detoksykujących to nowość ostatnich lat. Według deklaracji marketingowych producentów są to preparaty, które wyróżnia bogaty i bardzo innowacyjny skład, a substancje występujące w kosmetykach detoksykujących są najnowszymi osiągnięciami biotechnologii. Jednak gdy przyjrzymy się składom tych produktów, okazuje się, że wśród najpopularniejszych składników znajdują się te od dawna wykorzystywane w kosmetologii: sól morska, algi, aloes, arnika, miłorząb, oczar, drożdże, antyoksydanty (w tym witamina C i E), glinki, torf oraz węgiel. Szczególnie ten ostatni wzbudza ostatnio ogromne zainteresowanie, ponieważ istnieje przekonanie, że pochłania on z powierzchni skóry kurz, brud i sebum oraz oczyszcza ją. Nasuwa się więc pytanie, czy tzw. detoksykacyjne działanie kosmetyków to fakt, a nie mit? Szczególnie kiedy zestawimy deklaracje marketingowe producentów takich kosmetyków z wiedzą na temat budowy skóry i mechanizmu wydalania przez skórę. Analizując składy kosmetyków detoksykujących i potencjalny wpływ zawartych w nich składników aktywnych na skórę, można stwierdzić, że powinien on być dobroczynny. Receptury tych specyfików z pewnością pomogą utrzymać skórę w dobrej kondycji i będą wspomagały jej naturalne funkcje, nawet jeśli z rezerwą podejdziemy do samego określenia „detoksykacji”. Kosmetyki te stanowią podstawę tzw. zabiegów detoksykujących, których zadaniem jest wspomaganie procesów metabolicznych zachodzących w skórze, wspomaganie wydalania skórnego oraz zabezpieczenie skóry przed ekspozycją na ksenobiotyki poprzez wzmocnienie jej naturalnej ochrony. Kosmetologiczne zabiegi detoksykujące opierają się na stosowaniu kosmetyków o opisanych wcześniej właściwościach, zwykle w połączeniu z technikami wzmagającymi pocenie. Często do zabiegów na ciało wykorzystuje się podgrzewany koc elektryczny czy też kapsuły spa z funkcją sauny parowej oraz sauny na podczerwień. W trakcie zabiegów wytwarzane jest terapeutyczne ciepło wpływające na proces termoregulacji. Zwiększone wydzielanie potu rozpoczyna się po 3 minutach i osiąga maksimum po 10 minutach. Utrata wody w trakcie jednego zabiegu wynosi zwykle 400–800 ml, może nawet sięgać 2 litrów. Wydzielany pot zawiera: sód, chlor, potas, kwas moczowy, mocznik oraz inne produkty przemiany materii. Dzięki terapeutycznemu ciepłu rozszerzają się naczynia skórne i poprawia cyrkulacja krwi, a procesy metaboliczne przyspieszają. 

To tylko moda?

Detoks, czyli oczyszczanie organizmu, staje się coraz modniejszy. Coraz więcej się o tym mówi, pisze, a ośrodki spa i salony odnowy szczególnie wiosną prześcigają się w propozycjach coraz to nowszych zabiegów detoksykujących: od naturalnej fitosauny przez kosmetyki detoksykujące aż po hydrokolonoterapię. Ośrodki spa z roku na rok oferują coraz więcej zabiegów oczyszczających. Na liście pojawiają się nowe, tajemniczo brzmiące nazwy recept na odnowę poprzez detoks – a wszystko po to, by pomóc usunąć z organizmu toksyny i zdobyć nowe siły do pracy. Czy rzeczywiście mają one działanie detoksykujące? Twórcy tych zabiegów twierdzą, że tak, chociaż nie potrafią tego udowodnić wynikami badań naukowych. Również konsumenci tych zabiegów twierdzą, że ich efekty są widoczne niemal od razu, a jest to zmniejszenie osłabienia, apatii, zmęczenia oraz zwiększenie witalności i odporności. Człowiek czuje się rześko i lekko, a nastrój ulega natychmiastowej poprawie Cera jest promienista i wyraźnie odświeżona, a ciało odmłodzone. Jeśli przeanalizujemy składy kosmetyków detoksykujących i potencjalny wpływ zawartych w nich składników aktywnych na skórę, z przekonaniem można stwierdzić, że powinien on być dobroczynny. Receptury tych specyfików z pewnością pomogą utrzymać skórę w dobrej kondycji i będą wspomagały jej naturalne funkcje, nawet jeśli z rezerwą podchodzimy do samego określenia „detoksykujące”.

dr Joanna Klonowska

Prorektor Wyższej Szkoły Inżynierii i Zdrowia w Warszawie. Doktor nauk społecznych, kosmetolog, ratownik medyczny, pedagog. Właścicielka i managerka gabinetu, specjalizującego się w kosmetologii korekcyjnej i pielęgnacji ciała.