Koszyk

Nadpotliwość

| Autor: Dr Urszula Brumer

Z tego artykułu dowiesz się:

• Kogo dotyka problem nadmiernej potliwości?

• Co likwiduje problem związany z nadpotliwością?

• Czy zabieg na nadpotliwość jest bardzo bolesny? 

.

Toksyna botulinowa w leczeniu nadpotliwości

Zbliża się lato, a wraz z nim zawstydzający problem nadpotliwości. Z niewielkim natężeniem potliwości poradzą sobie odpowiednie kosmetyki czy też preparaty apteczne, które redukują problem. W przypadku wzmożonej nadpotliwości, która utrudnia normalne funkcjonowanie, warto zastosować bardziej radykalne i niezwykle skuteczne metody, jakie oferuje medycyna estetyczna. Nadpotliwość najczęściej dotyczy trzech obszarów ciała: pach, wnętrza dłoni i podeszew stóp, rzadziej także czoła. Problem nadmiernej potliwości dotyka zarówno kobiet, jak i mężczyzn (ich znacznie częściej). Klienci zmagający się z nadpotliwością cierpią. Skarżą się na dyskomfort w relacjach społecznych i trudności w codziennym funkcjonowaniu. Zwykłe podanie ręki jest dla nich kwestią krępującą i stresującą. A jak wiadomo, stres potęguje dodatkowo nadpotliwość. Błędne koło. Do gabinetu medycyny estetycznej trafiają zazwyczaj wtedy, kiedy wszystkie inne sposoby radzenia sobie z nadpotliwością zostały już wyczerpane. A przecież można skrócić tę drogę przez mękę.  Setki wypróbowanych antyperspirantów i blokerów, suplementy i inne preparaty, które przy prawdziwej nadpotliwości nie są w stanie zlikwidować problemu, można zamienić na jeden szybki zabieg, który daje długotrwały efekt, ulgę i zmienia jakość życia. Tą skuteczną metodą jest botoks. 

Botoks a nadpotliwość 

Większość klientów jest zdziwiona – wszyscy znają botoks i jego zastosowanie w walce o młody wygląd i ze zmarszczkami. Nie wszyscy jednak wiedzą, że najbardziej znanym i najczęściej stosowanym sposobem na nadpotliwość jest podanie w objęte nią obszary toksyny botulinowej. Jak botoks przeciwdziała nadmiernemu wydzielaniu potu? Poraża on zakończenia nerwowe gruczołów potowych odpowiedzialnych za uwalnianie potu (a nie zakończeń mięśni, jak wówczas, gdy toksyna botulinowa podawana jest na zmarszczki).  Ukłuć jest sporo, bo trzeba je wykonać co pół centymetra lub co centymetr na całym obszarze poddawanym kuracji. 

W trosce o komfort 

Czy zabieg na nadpotliwość jest bardzo bolesny? Pachy, czyli najczęściej leczony obszar, nie stanowią większego problemu. Przed iniekcją smaruje się skórę kremem o działaniu znieczulającym i to wystarczy, aby zabieg przeciw nadmiernemu poceniu był niemal nieodczuwalny. Niestety, sytuacja wygląda nieco inaczej, jeśli chodzi o dłonie i stopy. W tych miejscach skóra jest o wiele grubsza i inaczej unerwiona. Trzeba użyć sporej siły, by się przez nią przebić. Nakłuwanie jest bolesne.  Specjaliści znaleźli sposób na zmniejszenie bolesności zabiegu na nadpotliwość dłoni i stóp. To analgosedacja. Oznacza to, że zabieg odbywa się pod opieką anestezjologa, który podaje pacjentowi leki o działaniu przeciwbólowym, uspokajającym i nasennym. Dzięki temu pacjent jest zrelaksowany, a zabieg przeciw potliwości staje się bezbolesny. To także komfortowe dla lekarza, który może ostrzyknąć toksyną botulinową np. całą dłoń łącznie z palcami, nie obawiając się nieprzewidzianych reakcji ze strony pacjenta i długiego czasu pracy. Dzięki temu rozwiązaniu medycyna estetyczna może poradzić sobie z nadpotliwością stóp i dłoni, czyli miejsc, w których do tej pory ze względu na ich wrażliwość wstrzykiwanie botoksu było niezwykle trudne i niekomfortowe z powodu bólu, a inne sposoby były nieskuteczne.