Koszyk

Przywrócić blask

| Autor: Monika Szatkowska

Z tego artykułu dowiesz się:

•  Jak okres lockdownu wpłynął na postrzeganie usług kosmetycznych wśród klientów?

•  Dlaczego oczyszczanie skóry to najprawdopodobniej najbardziej pożądany zabieg po „kwarantannie”?

•  Najbardziej skuteczne metody oczyszczania manualnego i aparaturowego

•  Jaki zabieg dobrać do konkretnych problemów skórnych?

•  Kondycja skóry a noszenie maseczek ochronnych

 

 

Spis treści

Oczyszczanie skóry – must have po „kwarantannie” | Lockdown był doświadczeniem trudnym dla usługodawców, ale także dla klientów. Przyzwyczajeni do troskliwej opieki i fachowej pielęgnacji, w obliczu panującej epidemii zostali postawieni z dnia na dzień przed faktem zamknięcia salonów. Teraz wracają z konkretnymi oczekiwaniami i nierzadko skomplikowanymi problemami skórnymi, wynikającymi m.in. z błędów pielęgnacyjnych. Pierwszy wybór po tak długiej przerwie zazwyczaj pada na oczyszczanie. Tylko, co to tak naprawdę znaczy? Monika Szatkowska podpowiada, jak ugryźć temat „porządków ze skórą” po „kwarantannie”. Trwający wiele tygodni lockdown zmienił oblicze usług beauty – konsultacje online, edukacja klientów, zdalne doradztwo w zakresie pielęgnacji domowej, znajdowanie alternatywy dla produktów i zabiegów wykonywanych do tej pory w gabinecie, tak by były bezpieczne i skuteczne. Wszystko to stanowiło wyzwanie dla nas, profesjonalistów, ale także wymagało zmian przyzwyczajeń i nawyków od naszych klientów.

Kryzys opanowany?

Czy udało nam się sprostać tej kryzysowej sytuacji? Myślę, że w dużym stopniu tak. Moje klientki wracają z różnymi problemami. Nie były pozostawione same sobie, ponieważ starałam się utrzymać  z nimi kontakt i zadbać o stan ich skóry zdalnie, poprzez konsultacje telefoniczne i online. Większość z chęcią z nich korzystała i stosowała się do zaleceń, ale wszyscy wiemy, że istnieje szerokie grono klientek, które w czasie przestoju rzuciły się w wir eksperymentów – nowe kosmetyki, domowe zabiegi, sprzęty, akcesoria, modne gadżety, rekomendacje koleżanek, celebrytek… prawdziwy miszmasz, który niestety w większości przypadków nie prowadzi do niczego dobrego. Tak więc obok skór zaniedbanych przez brak dostępu do usług, w naszych gabinetach pojawią się też skóry „rozregulowane”, podrażnione nadmierną i niewłaściwą pielęgnacją, zanieczyszczone, nadreaktywne, nadmiernie przesuszone. Osoby, które mają cerę problematyczną, borykają się z trądzikiem czy AZS, nomen omen „na własnej skórze”, boleśnie odczuły brak profesjonalnej opieki kosmetologicznej, przerwanie serii zabiegowych i brak dostępu do usług. To właśnie ci klienci niestety bardzo często decydują się na „eksperymenty” i sięgają po przypadkowe kosmetyki, zbyt silne substancje lub niewłaściwe akcesoria. Dlatego tak ważne jest, by nasze wsparcie w postaci edukacji i doradztwa dostępne było nie tylko w czasie wizyty.

Przywrócenie skórze równowagi – Pierwszy krok

Po ocenie i dokładnej diagnostyce omówmy z klientem plan zabiegów na najbliższe tygodnie. Ustalmy wspólnie priorytety i cele. Realnie oceńmy czas potrzebny na przywrócenie skórze równowagi. Bardzo dyskretnie, ale dokładnie wybadajmy, co zmieniło się w pielęgnacyjnych nawykach, jeśli niepokoi nas nagłe pogorszenie cery. Następnie przystąpmy do wyboru metody oczyszczania i odświeżenia skóry i wyjaśnijmy klientowi, dlaczego rekomendujemy tę metodę.

Po tak długim czasie braku dostępu do naszych usług szczególnie klienci ze skórą skłonną do zanieczyszczeń potrzebują zabiegów poprawiających jej stan. Pamiętajmy, aby przy pierwszej wizycie działać z wyczuciem, bez pośpiechu. Zaproponujmy serię zabiegów. Nie przeciążajmy skóry, ale pielęgnujmy ją różnorodnie w duchu healthy skin.

Skóra problematyczna

Choć ma tylu zwolenników, co przeciwników, niewątpliwie odczuwalny jest jej come back – procedura manualnego oczyszczania. Według wielu specjalistów jest to najskuteczniejszy sposób na zniwelowanie zaskórników otwartych i zamkniętych oraz prosówek. W mojej praktyce stanowi ważny element terapii kosmetycznej wspomagającej leczenie trądziku i łojotoku. Teraz, gdy klientki wracają na ten zabieg po dłuższej przerwie, procedura zabiegowa powinna zostać lekko zmodyfikowana. Postawmy na bardzo mocne rozpulchnienie skóry na każdym etapie. Demakijaż wykonajmy używając śmietanki kosmetycznej. Jeśli skóra jest mocno podrażniona, możemy zaproponować umycie jej delikatnym preparatem w piance, bez pocierania i z delikatnym osuszeniem. Następnie zaaplikujmy na skórę piling enzymatyczny oparty na enzymach roślinnych (papainie, bromelainie, aktynidynie, fizynie), pozyskiwanej w procesie biotechnologicznym keratolinie i wyciągu Bacillus ferment o działaniu złuszczającym i właściwościach probiotycznych. Kolejnym krokiem może być masaż z elementami masażu Jacqueta. Ostatnim etapem przygotowania skóry jest zaaplikowanie maski rozpulchniającej i użycie wapozonu (min. 10-15 minut). Im dłużej skóra będzie poddana działaniu wapozonu, tym łatwiej będzie nam ją oczyścić. Podczas zabiegu pamiętajmy o tym, że naszym celem nie jest usunięcie wszystkich niedoskonałości – mogłoby to spowodować nadmierne podrażnienie skóry lub starcie naskórka. Skupmy się na miejscach strategicznych – zmianach najbardziej widocznych oraz tych znajdujących się najbliżej powierzchni skóry. Oczyszczanie w takiej formie można wykonać w ciągu miesiąca 2–3 razy, jest mniej inwazyjne i pozwala na pełne oczyszczenie skóry w zdrowy i bezpieczny sposób. Zbyt agresywne próby oczyszczania manualnego są nieprofesjonalne i stanowią duże ryzyko trwałego uszkodzenia skóry, w postaci blizn i trudnych do usunięcia przebarwień. Korzystne działanie po zabiegu manualnego oczyszczania skóry ma znany w kosmetyce od lat darsonwal. Jego właściwości odkażające, kojące i przyspieszające gojenie są doskonałym argumentem za użyciem go w końcowym etapie zabiegu. Darsonwalizację możemy polecać klientom z trądzikiem nawet 2–3 razy w tygodniu, w początkowej fazie terapii, w celu złagodzenia zmian zapalnych przed kolejnym oczyszczaniem.

Przeanalizuj każdy punkt pielęgnacji domowej klienta, który boryka się z zanieczyszczeniami skóry. Często jednym z głównych winowajców okazuje się nieodpowiedni sposób oczyszczania i mycia twarzy, a to przecież pierwszy krok w codziennej pielęgnacji – zarówno rano, jak i wieczorem. Przyjrzyjcie się wspólnie preparatom i technikom mycia, demakijażu i tonizowania skóry. Wskazując na potencjale błędy pielęgnacyjne, rób to z wyczuciem i empatią. MUST HAVE Po ponownym otwarciu salonu zabiegi oczyszczania stały się jedną z najbardziej pożądanych procedur. Nie jest to zaskakujące – każda cera potrzebuje odświeżenia i oczyszczenia, nie tylko ta skłonna do zmian trądzikowych, zaskórników i nadmiernego wydzielania sebum. Wbrew pozorom i opiniom wielu klientek, także skóra sucha, naczyniowa czy wrażliwa wymaga stosowania procedur oczyszczających – dopasowanych do jej potrzeb, kondycji i reakcji.

Kawitacja okiem eksperta

Piling kawitacyjny to jeden z najpopularniejszych zabiegów złuszczających wykonywanych w salonie kosmetycznym. W czasie zamknięcia salonów i zawieszenia usług część moich klientek kupiła domową wersję urządzenia do ultradźwiękowego oczyszczania. Profesjonalista powinien uświadomić klientki, że tego typu sprzęt znacznie różni się od profesjonalnej aparatury, jaką mamy do dyspozycji w gabinecie. Może być przydatny do odświeżenia skóry i bardzo delikatnego złuszczenia martwego naskórka, ale z pewnością nie przyniesie takich efektów, jak wizyta w salonie. W czasie, gdy klientki nie mogły być przez nas obsługiwane, taki gadżet urodowy stanowi pewną alternatywę, ale warto przekonać naszych klientów, by nie wahali się i konsultowali z nami, jako specjalistami, zakup aparatury do domowych zabiegów.

Modyfikuj, próbuj, testuj!

Obserwując stan skóry moich klientek, które borykają się z jej zanieczyszczeniami i niedoskonałościami, po powrocie do świadczenia usług zdecydowałam o modyfikacji klasycznego zabiegu kawitacyjnego – tak aby nadal był atrakcyjny i bezpieczny dla klientek, ale jednocześnie działał silniej niż dotychczas.

– podczas zabiegu zmieniam moc złuszczania – co najmniej dwukrotnie, pracując zarówno na fali ciągłej, jak i przerywanej,

– do pilingu stosuję różnego rodzaju preparaty – do cery tłustej: tonik antyłojotokowy, woda hammamelisowa, woda + kilka kropli delikatnego kwasu AHA/BHA/PHA; do cery suchej/naczynkowej/dojrzałej: tonik kojący, woda różana, woda + kilka kropli serum do sonoforezy.


Mimo iż kawitacja jest zabiegiem uznawanym powszechnie za bezpieczny, także tu istnieją przeciwwskazania, o których należy wiedzieć i informować klientów. Wśród nich są m.in.:

– ostre stany zapalne i gorączkowe,

– nowotwory i stany po ich operacyjnym usunięciu,

– ciężki stan ogólny i wyniszczenie organizmu,

– niewydolność krążenia i zaburzenia rytmu serca,

– zakrzepowe zapalenie żył,

– rozrusznik serca i inne implanty elektroniczne,

– niezakończony wzrost kostny u dzieci i młodzieży,

– ciąża.

Skóra – Aktualne problemy

Noszenie maseczek ochronnych u wielu moich klientek spowodowało powstanie różowo-czerwonych zmian grudkowo-zapalnych. Wizualnie przypomina to zapalenie okołoustne lub trądzik różowaty. W takim przypadku najlepiej sprawdza się seria 4–8 krótkich zabiegów mających na celu odkażenie skóry, lekkie jej przesuszenie i złagodzenie stanu zapalnego. Aby zniwelować zmiany, warto zastosować: darsonwal, terapię LED, lampę solux/Bioptron, preparaty z cynkiem i srebrem koloidalnym, glinki i klasyczny alginat. Skuteczność zabiegów w dużej mierze zależy od dyscypliny klienta – powinien on nie dotykać/nie drażnić zmian na skórze, dbać o czystość maseczek (najlepiej używać przyłbic lub maseczek jednorazowych), zmodyfikować pielęgnację domową. Ważne jest używanie hipoalergicznych płynów do demakijażu pozbawionych potencjalnie drażniących składników, maści antymikrobowych, ograniczenie lub czasowe wykluczenie klasycznych kosmetyków kolorowych lub zamiana na mineralne. W razie nasilenia zmian warto dodatkowo skorzystać z konsultacji dermatologicznej oraz specjalistycznych badań (posiew bakteriologiczny/mykologiczny).

Wzmożony reżim sanitarny związany z epidemią SARS-CoV-2 obliguje nas do szczególnej ochrony. Nawet, gdy zalecenia przestaną być aktualne, a sytuacja epidemiologiczna ustabilizuje się, rekomenduję, by przy każdym zabiegu oczyszczania specjalista miał jednorazowe rękawiczki, nosił okulary ochronne lub przyłbicę, a co najmniej maskę ochronną. Kontakt z zawartymi w płynach ustrojowych i wydzielinach (krew, osocze, treść ropna) patogenami jest potencjalnie niebezpieczny nie tylko w dobie pandemii.

Złuszczanie

Mechaniczne złuszczanie naskórka znów powraca do łask – mikrodermabrazja diamentowa/korundowa, oksybrazja, oczyszczanie wodorowe to idealne rozwiązanie na pozbycie się niedoskonałości skóry. W okresie po epidemii najlepiej wykonać serię zabiegów, stosując za każdym razem inną aparaturę. W ten sposób zadziałamy holistycznie na skórę klienta, mobilizując ją do regeneracji i wspierając naturalne procesy naprawcze.

Przypominajmy klientom, iż po zabiegach złuszczająco-oczyszczających należy bezwzględnie stosować kremy ochronne. Nowoczesne blokery słoneczne chronią skórę nie tylko przed promieniowaniem UVA/UVB, ale również przed IR (podczerwień) i HEV (światło niebieskie – emitowane m.in. przez monitory komputerów/telefonów/tabletów). Na rynku pojawia się coraz więcej kremów z ekstremalnym filtrem słonecznym 60/70/90/100/110/130+. Zapobieganie fotostarzeniu i przebarwieniom słonecznym stało się głównym filarem działań anti-aging.

Bezpiecznie i efektywnie

Oprócz wymienionych wyżej zabiegów złuszczająco-oczyszczających warto wspomnieć o mniej popularnym, choć bardzo skutecznym, jakim jes dezinkrustacja. Ten zabieg z zakresu elektroterapii możemy wykonać za pomocą aparatu generującego prąd stały – galwaniczny. Elektrodą czynną jest katoda, którą zwilżamy 2-proc. roztworem HCl (soli kuchennej). Pod wpływem prądu na skórze zachodzi reakcja chemiczna powodująca zmydlenie (saponizację). Zabieg ma silne działanie antyłojotokowe, normalizuje pracę gruczołów łojowych. Oczyszcza skórę w bezpieczny i efektywny sposób. Sprawdza się także w walce z trądzikiem różowatym, nawet w dojrzałym wieku.

Oczyszczanie skóry – Optymalny wybór

Oczyszczanie skóry zawsze powinno być dopasowane do jej stanu i natężenia zmian. Serię zabiegów warto rozpocząć od manualnego oczyszczania, następnie przejść do mechanicznego i fizykalnego złuszczania. Żonglujmy technologiami i substancjami aktywnymi, modyfikujmy zabiegi i wprowadzajmy innowacje. Łączenie różnych technik oddziaływania na skórę umożliwi nam odnalezienie optymalnego miksu dla naszej klientki.

Przypominajmy klientom o piciu wody. Prawidłowe nawadnianie organizmu sprzyja szybszym procesom regeneracji skóry, przywracając jej odpowiedni poziom nawilżenia. Osoby ze skórą skłonną do zanieczyszczania powinny dbać o prawidłową podaż płynów także z innego powodu: optymalne nawodnienie od wewnątrz może zmniejszać nadprodukcje sebum, a co za tym idzie – potencjalnie redukować dolegliwości związane z trądzikiem

Monika Szatkowska

Kosmetolog, blogerka i youtuberka w OtwartySalon.pl – kosmetyka dla profesjonalistów, współwłaścicielka salonu „Lucyna” w Zamościu.
www.otwartysalon.pl