Koszyk
Jak przyciągać uwagę odbiorców w social mediach?

Jak przyciągać uwagę odbiorców w social mediach?

| Autor: Marta Fiłoń

Z tego artykułu dowiesz się:

• Jakie są skuteczne sposoby na zdobycie zainteresowania potencjalnych klientów za pomocą internetu?

• Jak użyć zasobów, którymi dysponujemy, aby odnieść większy sukces w sieci?

• Jakie proste triki w social mediach pomogą zwiększyć zasięg odbiorców?

Jak zdobyć zaufanie klientki jeszcze przed wizytą? Pewnie domyślasz się odpowiedzi: trzeba pokazywać się w social mediach. Jednak nawet najbardziej wartościowa treść może zostać nieodkryta przez klientów, gdy nie zadbasz o elementy przyciągające uwagę do twoich publikacji.

Co zrobić, by klientka scrollując Facebooka/Instagrama zatrzymała się właśnie na twojej treści?

Oto podpowiedzi:

Po pierwsze… zadbaj o „haczyk”, czyli tytuł lub zapowiedź treści, którą możesz umieścić na grafice lub okładce rolki (nowe, krótkie formy wideo na Instagramie). „Haczyk” to krótkie zdanie lub pytanie, które dotyka tematów ważnych dla klienta. Na przykład wybierz: „Nie używaj tego kosmetyku, gdy masz cerę suchą” zamiast: „Jak dobrać pielęgnację domową do typu cery”. Postaraj się sięgać do szczegółów zamiast pisać ogólnie. Dzięki temu przyciągniesz więcej klientek, chociaż wydawałoby się, że takim postem nie zainteresujesz tych, którzy nie maja problemu suchej cery.

Po drugie… używaj własnych zdjęć, a nie tych z modelkami. Zainwestuj czas w zebranie bazy zdjęć, których możesz używać przez kilka kolejnych miesięcy w różnych zestawieniach. W większości przypadków wystarczą ci takie, które możesz wykonać własnym telefonem. Postaraj się, by te zdjęcia przedstawiały ciebie przyłapaną przy pracy. Jest duża szansa na to, że klientka zatrzyma się na danym poście widząc znajomą twarz w social mediach.

Po trzecie… wstawiaj wiele zdjęć. Gdy piszesz o jakimś zabiegu możesz przecież sfotografować etapy danego zabiegu i siebie przygotowującą poszczególne elementy. Pokaż, jak wykładasz kosmetyki, w jaki sposób je mieszasz, nakładasz klientce, zmywasz i podajesz lusterko. Taki post opowiadający historię będzie bardziej interesujący niż zdjęcie klientki z maską. Podobnie w instastory, gdzie ważnym elementem świadczącym o jakości twojego konta na Instagramie jest liczba osób, która z jednego „kafelka story” przechodzi do kolejnego. Aby utrzymać uwagę klientów myśl o opowiadaniu historii, która ma swój intrygujący początek, rozwój akcji wraz z napotkaniem jakiegoś problemu i szczęśliwe zakończenie.

Po czwarte… używaj wideo. Niestety nie jakiegokolwiek. Postaw na krótkie formy (Reels na Instagramie/Tik Tok), w których przedstawiasz jedną ważną treść, np. „Nigdy tego nie rób po mezoterapii mikroigłowej”. Na szczęście nie musisz tańczyć, ale popatrz na to, co robią inni – możesz wykorzystać u siebie podobne przejścia i triki dla przyciągnięcia uwagi. Aby zachęcić klientów do obejrzenia takiego wideo, to oprócz dobrego „haczyka” zacznij nagranie ruchem. Na przykład nagraj siebie, gdy wchodzisz do salonu, sięgasz po jakiś krem lub wręcz pchasz jakieś duże urządzenie. To jest o wiele lepsze od statycznych treści.

Po piąte… zachęcaj klientów do komentowania, by zwiększać zasięgi postów oraz zachęcać innych do sprawdzenia twoich treści. Posty z licznymi komentarzami są częściej otwierane, tylko dla samego faktu sprawdzenia, o czym piszą inni ludzie. Warto to robić systematycznie i w każdej publikacji, nawet, gdy na początku klientki nie są chętne do pisania. Potrzebujesz pomysłów? Proszę: możesz wstawić post ze zdjęciem swojego zespołu i zakończyć go pytaniem: „Napisz niżej, u której z nas ostatnio byłaś na zabiegu”.

A gdy to wszystko połączysz z systematycznymi publikacjami, zbudujesz autorytet specjalisty, do którego warto przyjść bez względu na cenę.

Marta Fiłoń

Marta Fiłoń

Trener biznesu beauty, wykładowca akademicki. Specjalizuje się w efektywnych technikach sprzedaży i marketingowych dla klinik beauty. Autorka kursów online na temat promowania zabiegów i kosmetyków oraz „Kalendarza Managera Salonu Beauty”, książki „Mistrz Recepcji”. Prowadzi Akademię Managera Beauty. Z wykształcenia finansistka po Szkole Głównej Handlowej.