Koszyk

Makijaż permanentny u mężczyzn z alopecją

| Autor: Daria Jurałowicz-Boratyńska

Z tego artykułu dowiesz się:

•  Jak linergista może pomóc mężczyznom z alopecją?

•  Czym różni się sztuka PMU skierowana do kobiet od oferty dla mężczyzn?

•  Jak przekonać Panów do skorzystania z usług stylisty makijażu permanentnego?

•  Jaki zakres zabiegów możemy zaoferować?

Mikropigmentacja medyczna cz. 4 – Mężczyźni z alopecją bardzo potrzebują pomocy, bo o ile brak włosów na głowie nie jest już tematem tabu, to kiedy tracą brwi, czują się bezradni… Przecież nie będą robić codziennie makijażu, nie namalują brwi kredką czy cieniami. I tu wkracza PMU z ofertą dla mężczyzn. Tylko jak ich przekonać i zachęcić?

PMU to nie makijaż klasyczny

O ile kobiety bardzo szybko decydują się na rekonstrukcję brwi za pomocą makijażu permanentnego, o tyle mężczyźni podchodzą do tematu bardzo niepewnie, bo obawiają się sztucznego, przerysowanego efektu zabiegu. Najczęściej mówią, że nie chcą wyglądać jak lalka, że nie chcą być obiektem kpin. Trudno się im dziwić, bo przecież przed chorobą nie nosili makijażu i jest to dla nich nieznany obszar. Należy więc dołożyć wszelkich starań, by wyjaśnić im, że prawidłowo wykonana rekonstrukcja brwi i rzęs ma do złudzenia imitować naturalne włoski, a efekt końcowy nie przypomina kobiecego makijażu klasycznego.

Bez niespodzianek

Przed zabiegiem zawsze należy wykonać wizualizację, czyli narysować kredką jak najdokładniej układ włosków w odpowiednim kształcie i docelowym kolorze. W takiej sytuacji warto umówić się na konsultację poprzedzającą wizytę zabiegową, by mężczyzna z proponowaną symulacją mógł się oswoić. Wtedy bardzo precyzyjnie i delikatnie wykonuję rysunek, uwzględniając idealne pomiary i kształt brwi, utrwalam go pudrem fiksującym i zachęcam klienta, by z tak przygotowanymi brwiami spędził resztę dnia, przyglądając się sobie i obserwując reakcję bliskich i innych osób. Zawsze robię zdjęcia przed i po rysunku, by pacjent mógł się sobie przyjrzeć z różnej perspektywy.

Ważne różnice

Zupełnie inaczej niż w przypadku kobiet wygląda zabieg pigmentacji powiek męskich ‒ w tej sytuacji absolutnie zabronione jest proponowanie klasycznego eye-linera, bo nawet bardzo cienki będzie wyglądał sztucznie, a oko jak umalowane. Tu należy wykonać delikatne linie przypominające krótkie rzęsy, dyskretne zaciemnienie uzyskane za pomocą techniki cieniowania i nanieść mikropunkty imitujące zalążki przyszłych rzęs. Rekomendowane kolory do tego zabiegu to odcienie brązu i szarości z małym dodatkiem czerni.

MIKROPIGNETACJA MEDYCZNA dla NIEGO

Pigmentacja mężczyzn jest dużym wyzwaniem i powinny to robić linergistki z doświadczeniem i wyczuciem artystycznym, by klient po zabiegu wyglądał naturalnie i nadal męsko. Rekonstrukcja brwi i rzęs, miejscowe zagęszczanie brody (puste miejsca w zaroście), odtwarzanie mikrowłosków w łysieniu plackowatym czy też mikropigmentacja całej skóry głowy i tworzenie efektu odrastających włosów to bardzo ciekawe zabiegi, których wykonanie przynosi wiele satysfakcji, bo poprawiając utracone piękno, mamy świadomość poprawy jakości życia pacjentów. Odpowiednio wykonana pigmentacja pozwala im funkcjonować w społeczeństwie i podnosi samoocenę.

Coraz szersza oferta

Coraz więcej panów decyduje się na mikropigmentację skóry głowy, czyli zabieg polegający na pigmentacji układu mikropunktów imitujących włosy. Profesjonalnie wykonany efekt „ogolonej głowy” wygląda genialnie, a dodatkowo mężczyzna od razu wygląda na młodszego. Ponadto uzyskujemy złudzenie, że ogolona głowa to był wybór mężczyzny, a nie efekt łysienia. Ta technika sprawdza się również w zagęszczaniu zarostu u mężczyzn, którzy mają ogniska plackowate w obrębie brody.

Pigmentacja głowy u kobiet

Coraz więcej kobiet z alopecją jest zainteresowanych mikropigmentacją skóry głowy, by po zabiegu czuć się swobodnie bez peruki, szczególnie w takich sytuacjach jak uprawianie sportów. Dzięki temu kobiety odzyskują pewność siebie i ponownie zaczynają korzystać z przyjemności, takich jak pływanie w basenie czy pobyt w spa, w których dotychczas bez peruki czuły się nieswojo.

Z wyczuciem

Delikatna i wrażliwa skóra pacjentów z alopecją wymaga wiele ostrożności podczas wykonywania zabiegu. Często zaraz po pigmentacji jest mocno podrażniona, zaczerwieniona, spuchnięta i obolała, a efekt zabiegu wydaje się przerysowany. Należy wtedy wytłumaczyć pacjentowi, że to stan przejściowy i efekt końcowy będzie wyglądał naturalnie. Konieczne jest przestrzeganie zaleceń pozabiegowych, by proces gojenia przebiegał sprawnie i prawidłowo.  

Budowanie świadomości społeczeństwa

W ostatnich latach pęd życia mocno przyspieszył i ludzie często widzą tylko swoje potrzeby, nie dostrzegając innych. Budując świadomość alopecji w społeczeństwie powodujemy, że temat ten staje się nam bliższy i bardziej zrozumiały. Dlatego też zachęcam wszystkie gabinety, by włączyły się do promocji piękna osób z łysieniem plackowatym, zamieszczając na swoich stronach informacje o schorzeniu, a przede wszystkim podnosząc swoje kwalifikacje i dodając do usług placówki zabiegi mikropigmentacji medycznej, która pozwala odzyskać utracone piękno. Bliska współpraca z Polskim Stowarzyszeniem Alopecji pozwala mi zgłębiać zagadnienia tego schorzenia, poszerzać profesjonalną wiedzę i zrozumieć potrzeby alopecjan. Niebieska wstążka jest symbolem alopecji na całym świecie, życzę wszystkim, by coraz częściej gościła w naszych salonach.

Uśmiech za usługę

 Wychodząc naprzeciw potrzebującym, dwa razy w miesiącu wykonuję zabieg pigmentacji medycznej dla pacjentów po chemioterapii, z alopecją lub dla osób, które utraciły brwi w wyniku choroby lub wypadku. Ta grupa klientów jest bardzo wdzięczna i zdeterminowana, a po zabiegu zawsze pojawia się uśmiech, wzruszenie i często łzy szczęścia.
Dzień za dniem moja praca daje mi wiele radości i satysfakcji, a jednocześnie uczy pokory i szacunku dla życia.

Daria Jurałowicz-Boratyńska

Certyfikowana linergistka i trenerka makijażu permanentnego. Absolwentka pedagogiki, kosmetologii medycznej i praktycznej. Autorka cyklicznych artykułów w Beauty Forum Polska oraz innych pismach branżowych. Prelegent podczas targów i konferencji kosmetycznych. Juror podczas mistrzostw makijażu permanentnego oraz zdobywczyni 1 miejsca w Międzynarodowych Mistrzostwach PMU. Twórczyni autorskiej techniki mikropigmentacji piegów, realistycznych brwi 3D oraz metody rekonstrukcji brwi u pacjentów z alopecją. Właścicielka LE CONTOUR w Legionowie.